Dwujęzyczność NIE POWODUJE zaburzeń rozwoju mowy

Dwujęzyczność NIE POWODUJE zaburzeń rozwoju mowy.

Bardzo często pokutujący mit: niech Pan/Pani przestanie do niego mówić po polsku/ukraińsku/wietnamsku, a zacznie w języku większościowym. Wtedy na pewno szybciej „się mowa rozrusza”.

Nie jest to prawdą i już niejedne badania naukowe tego dowodzą. Polecamy zwłaszcza te prof. Janette Paradis.

A mieszkając na emigracji, rodzic zawsze ma prawo używać swojego języka do rozmowy z dzieckiem. Nawet jeśli ono ma autyzm, zespół Downa, zaburzenia neurologiczne, psychologiczne (np. PTSD), dysleksję, dysgrafię i… inne zaburzenia. Zaburzenia mowy występują u dzieci dwujęzycznych (jak i jednojęzycznych), ale dwujęzyczność nie jest ich przyczyną.

Podobne wpisy